ABC pacjenta - otyłość, bilanse zdrowia i dopalacze u dzieci
Zapraszamy Państwa do obejrzenia kolejnego odcinka programu dla pacjentów ABC Pacjenta, który poświęcony jest otyłości, bilansom zdrowia i dopalaczom u dzieci.
Program prowadzi redaktor Anna Łukasik. Serdecznie zapraszamy!
Film: ABC pacjenta - otyłość, bilanse zdrowia i dopalacze u dzieci
Tekst alternatywny audycji telewizyjnej ABC pacjenta - otyłość, bilanse zdrowia i dopalacze u dzieci
Program Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ ABC Pacjenta wyemitowanego na antenie TVP Łódź.
Dziesiąty odcinek programu ŁOW NFZ dla pacjentów poświęcony opiece nad dziećmi.
Program prowadzi redaktor Anna Łukasik. Serdecznie zapraszamy!
Początek programu
Billboard: Na program zaprasza Łódzki Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia.
Sonda uliczna
Redaktor [głos z offu; widok na przechodniów]: Co dzieci powinny jeść?
Przechodnie:
Starsza kobieta: Przede wszystkim warzywa, owoce, jak najmniej słodyczy.
Młoda kobieta: Owoce, warzywa, mięso. Takie zdrowe ogólnie rzeczy, a co jedzą, to już…
Dziewczynka: Frytki.
Chłopczyk 1: Fast foody.
Chłopczyk 2: Ja lubię cukierki, słodycze i fast foody.
Wypowiedzi ekspertów
Prof. Jerzy Stańczyk, kierownik Kliniki Kardiologii Dziecięcej szpitala im. M. Konopnickiej w Łodzi: W latach 90. w ubiegłym wieku mieliśmy w Polsce około 7% dzieci z nadwagą, w tej chwili w dużych aglomeracjach, takich jak Łódź czy Warszawa, jest takich dzieci prawie 30%. I to wynika z diety, która jest niewłaściwa – dzieci jedzą dużo tak zwanych pustych kalorii oraz małej ilości ruchu. Powikłania, które występują w przebiegu nadwagi i otyłości mają nawet dzieci w wieku szkolnym maja zmiany w naczyniach, zmiany miażdżycowe. Zwiększa się ilość młodych ludzi z wylewami zawały, to jest konsekwencja zmian w naczyniach powodujących nadciśnienie tętnicze. U dzieci otyłych to skłonność do cukrzycy.
Małgorzata Tomaszewska, dyrektor SP 111 w Łodzi [głos z offu; widok dzieci wchodzących do szkoły]: Możemy zaobserwować co dzieci przynoszą na drugie śniadanie, no i niestety rzadkością jest żeby dziecko miało w pudełeczku na przykład pomidorki czy zdrową kanapkę z sałatą, pomidorem, ogórkiem. Najczęściej jest to drożdżówka, wafelek albo o zgrozo! Czipsy które są kupowane przez rodziców albo przez dzieci w drodze do szkoły. Piją napoje gazowane, słodkie, colę. Nasza kuchnia gotuje własne obiady, panie kucharki, które przychodzą już bardzo wcześnie do szkoły, pani intendentka dbają aby jedzenie było pełnowartościowe. Niestety widzimy, że kiedy pojawia się surówka, dzieci krzyczą, aby nie nakładać, ale panie kucharki i tak nakładają, aby dzieci uczyły się nowych smaków, ale niestety, surówki wracają na talerzach nietknięte. To samo jest z rybą.
Plansza
Lektor czyta informację [głos z offu]: dzieci nie powinny jeść i pić: czipsów, fast foodów, napojów kolorowych, napojów energetycznych, dużej ilości słodyczy i słodzików.
Wypowiedzi ekspertów
Dr inż. Ilona Gałązka-Czarnecka, Wydział Biotechnologii i Nauk o Żywności Politechniki Łódzkiej: Takim najbardziej popularnym błędem jest nagradzanie dzieci słodyczami, niezdrowymi przekąskami. Obecnie obserwujemy, że znajdują się one w codziennej diecie, a w takich drastycznych sytuacjach dzieci nawet kilka razy dziennie jedzą słodycze, kolorowe napoje, przekąski energetyczne. Nie należy fast foodów spożywać zbyt często, są w nich tłuszcze nasycone niekorzystanie wpływające na nasze zdrowie. W czipsach jest dużo soli, wiele dodatków dopuszczonych do spożycia, ale w diecie najmłodszych powinno być ich jak najmniej. Ukryty cukier w produktach to bardzo ciekawy temat. Dlatego że bardzo wiele produktów, które nie kojarzą się z cukrem spożywamy na co dzień. Dobrym przykładem jest keczup, który dzieci lubią dodawać do potraw. Średnio w 1 łyżeczce keczupu znajduje się 1 mała łyżeczka cukru.
Zalecany w diecie dziecka jest nabiał, natomiast wiele deserów i różnego rodzaju przekąsek typu słodkich jogurtów zawiera także wiele cukru.
Dr inż. Ilona Gałązka-Czarnecka Wydział Biotechnologii i Nauk o Żywności Politechniki Łódzkiej [głos z offu; widok na laboratorium, pobieranie próbek napojów, warzywa, owoce]: Inny cukier ukryty to oczywiście napoje słodzone. One są słodzone dużo większa ilością cukru niż my słodzimy sobie kompot czy herbatę.
W moim odczuciu napoje, szczególnie te zawierające barwniki syntetyczne, które mają udokumentowany zły wpływ na rozwój dziecka, nie są w ogóle zalecane w ich diecie.
Energetyki to są napoje przeznaczone dla dorosłych, więc ani dzieci, ani młodzież nie powinni tych produktów spożywać. One zawierają bardzo wiele różnych substancji, między innymi kofeinę w dość dużej ilości, która będzie niekorzystnie wpływała na dziecko.
Drugie śniadanie dziecka powinno obfitować zarówno w węglowodany złożone, jak i w porcję warzyw i owoców. Rozwiązaniem jest podanie dziecku pełnoziarnistego z porcją warzyw, z sałatą, z ulubioną wędliną czy też serem, a także obrana marchewka czy owoc.
Magdalena Góralczyk, NFZ oddział w Łodzi: Bilans jest podstawowym badaniem profilaktycznym jakie może przeprowadzić lekarz pierwszego kontaktu. Pamiętajmy, że z dzieckiem na bilans nie tylko chodzimy, kiedy dziecko jest małe.
Plansza
Lektor czyta informację [głos z offu]: bilanse zdrowia należy wykonywać u dziecka w wieku: 2 lat, 4 lat, 5 lat, przed rozpoczęciem nauki w 1 klasie, w 3 klasie szkoły podstawowej, w 1 klasie gimnazjum, w 1 klasie szkoły ponadgimnazjalnej, w wieku lat 18.
Wypowiedzi ekspertów
Dr Honorata Błaszczyk, lekarz rodzinny: Podstawowym elementem badania bilansowego jest pomiar masy ciała i wzrostu u dzieci i na tej podstawie określamy tzw. wskaźnik masy ciała, który jest parametrem mówiącym nam o tym czy dziecko ma masę ciała należną, czy ma nadwagę czy ma otyłość.
Dr Honorata Błaszczyk, lekarz rodzinny [głos z offu; widok gabinetu lekarskiego, gdzie lekarka przeprowadza wywiad z mamą i małym pacjentem; widok na siatki centylowe] Te wyniki należy porównać i przyłożyć do tzw. siatek centylowych. O nadwadze mówimy, jeżeli wskaźnik BMI przekracza 95 centyl dla wieku i płci danego dziecka. O otyłości mówimy, jeżeli wskaźnik BMI jest większy niż 97 centyl dla wzrostu i płci. Wtedy oczywiście należy podjąć odpowiednie interwencje.
Magdalena Góralczyk, NFZ oddział w Łodzi: W takim przypadku lekarz podstawowej opieki zdrowotnej może dziecko pokierować do poradni chorób metabolicznych. Jest ich kilka na terenie województwa łódzkiego, nie powinno być problemów z dostaniem się dziecka do takiego specjalisty.
Magdalena Góralczyk, NFZ oddział w Łodzi [głos z offu; widok strony internetowej Gdzie się leczyć?]: adresy tych poradni dostępne są na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia oraz w nowo wydanym informatorze Gdzie się leczyć.
Sonda w przedszkolu
Redaktor [głos z offu; widok na przedszkolaków]: w jaki sposób najbardziej lubisz spędzać czas?
Dziewczynka: lubię telewizję oglądać i grać na komputerze.
Chłopczyk 1: Z tatą pograć na PSP.
Chłopczyk 2: Grać na komputerze w domu albo grać na konsoli PlayStation 3.
Chłopczyk 3: Ja lubię z mamą grać w gry w domu i oglądać różne filmy, i grać w Minecrafta w moim telefonie.
Wypowiedzi ekspertów
Małgorzata Tomaszewska, dyrektor SP 111 w Łodzi: Teraz rodzić, który chce ukarać swoje dziecko mówi do dziecka „wychodzisz na dwór” i jest zakaz komputera. Kiedyś było odwrotnie.
Katarzyna Jóźwiak, nauczycielka wychowania fizycznego w SP nr 111 w Łodzi [głos z offu; widok ćwiczących uczniów]: W naszej szkole są takie klasy, w których część osób notorycznie nie przynosi stroju na wf, po prostu im się nie chce ćwiczyć.
Katarzyna Jóźwiak, nauczycielka wychowania fizycznego w SP nr 111 w Łodzi: na 25 osób 14 ćwiczących, to i tak jest sporo, bo i zdarza się po 9-10 osób ćwiczących. Część z nich nie przynosi stroju do ćwiczeń, część tłumaczy, że się źle czuje, a część po prostu nie ma ochoty ćwiczyć.
Andrzej Róg, specjalista fizjoterapii: Ta ilość jest zatrważająca. Z wszelkich badań wynika, że praktycznie na troje dzieci dwoje dzieci jest obarczone wadami, albo wadami postawy, albo już ze schorzeniami stóp, kolan, kręgosłupa, klatek piersiowych.
Wystarczy samemu w domu przyłożyć poziomicę, puścić pion przez kręgosłup i jeżeli jakakolwiek wada zaczyna powstawać, jest to sygnał do natychmiastowego skontaktowania się z fachowcami. Nie ma na co czekać!
Magdalena Góralczyk, NFZ oddział w Łodzi: lekarz podstawowej opieki zdrowotnej w przypadku, gdy zauważy nieprawidłowości w rozwoju dziecka, może pokierować małego pacjenta do poradni leczenia wad postawy lub na rehabilitację czy fizjoterapię.W ramach rehabilitacji może dziecko korzystać zarówno z domowej, jak i ambulatoryjnej.
Czasami zdarza się konieczność z korzystania z oddziału dziennego rehabilitacji.
Kiedy jednak dziecko nie kwalifikuje się do rehabilitacji, może skorzystać z gimnastyki korekcyjnej.
Plansza
Lektor czyta informację [głos z offu]: Leczenie w poradni rehabilitacyjnej jest bezpłatne, za gimnastykę korekcyjna trzeba płacić.
Andrzej Róg, specjalista fizjoterapii: To że dzisiaj dzieci mają coraz mniej ruchu, to że siedzą coraz bardziej przykute do krzeseł, to powoduje między innymi to, że już wiemy dlaczego powstają osteoporozy u dzieci w tym wieku. Kościec nie buduje się prawidłowo, jeżeli nie ma ruchu, jeżeli nie ma prawidłowej przemiany materii, jeżeli ruch jest ograniczony.
Otrzymałem takie sygnały od dzieci które badam, że ktoś zaproponował dziecko posłać na siłownię. Dramat! Jeżeli pcham 20kg, to na mój kręgosłup naciska 20 kg! Proszę sobie teraz wyobrazić dziecko ze skrzywieniem kręgosłupa, któremu położyliśmy na głowie kamień 20 kg.
Dr Piotr Wierzbiński, lekarz psychiatra: Badania mówią, że między 4 do 15% dzieci będą chorowały na depresję. Dzieci potrzebują więcej czasu, rozmowy, mają swoje kłopoty, których my często, zapracowani, nie dostrzegamy. Nie jesteśmy w stanie wniknąć w ich kłopoty, nie widzimy tego tak jak dziecko. Dzieci oczekują, że my będziemy orientowali się w ich kłopotach, tak jak one tego chcą. Często tego nie robimy, często uważamy że niania, opiekunka, która zajmuje się naszym dzieckiem, zajmie się wychowaniem.
Często jest tak, że rodzicie niespełnione własne ambicje przelewają na dzieci, angażując je do granic możliwości; zabierając dzieciństwo czasem, angażując w zajęcia pozalekcyjne, w mnóstwo form aktywności, a często dziecko nie chce tego robić.
Najczęstszym objawem u dziecka nie będzie obniżenie nastroju, typowe u dorosłego, tylko drażliwość. Dziecko będzie bardzo drażliwe, nerwowe, napięte, gorzej będzie sobie radziło w szkole, nie będzie chciało chodzić do szkoły, gorzej może spać. Może mieć lęk od rana, jakby narastające obawy przed czymś, że cos się może stać. I to co u dziecka jest typowe, bardzo często pojawia bardzo niska samoocena, poczucie bezwartościowości, poczucie bezsensu tego co robi, beznadziei. I to jest bardzo złe! Jeżeli pojawia się poczucie beznadziei u dziecka, to mogą się pojawić myśli samobójcze.
Magdalena Góralczyk, NFZ oddział w Łodzi: dziecko może zgłosić się do psychiatry bez skierowania. Jeżeli jednak chcemy skorzystać z porad psychologa, tu skierowanie musi wystawić lekarz pierwszego kontaktu lub lekarz specjalista.
Dr Piotr Wierzbiński, lekarz psychiatra: dopalacze są to związki narkotykopodobne. Już nawet ośmio- dziesięcioletnie dzieci są w stanie zażyć substancję psychoaktywną. Często robią to z czystej ciekawości, koledzy mówią: „weź, zażyj, ja się po tym super czułem”. Potem okazuje się, że akurat u tej osoby ta substancja wyzwoli bardzo negatywne skutki. Nawet jednorazowe zażycie dopalaczy może się skończyć zgonem!
Koniec programu
Billboard: ABC Pacjenta. Program przygotowali: Anna Łukasik, Jacek Idziaszczyk, Aleksandra Dębska, Włodzimierz Cięciel, Piotr Tajsich, Grzegorz Tomczyk, Jadwiga Błachowicz. Realizacja TVP Łódź.
Billboard: Program powstał przy współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia w Łodzi.